Ale dzisiejszy post sponsoruje literka M i literka F. Nie będę rozszyfrowywać. Skojarzenia pozostawię Wam.
Literki dopingowały mię bardzo, jedna żądała dowodów. Druga usiłowała sprowadzić do parteru, aczkolwiek żadnej się to nie udało. To znaczy dowód był, parter nie. I zapewne w wątpliwość ten dowód poddał mój stan. Chociaż inna literka, o której nie wspomnę, pewnie czytając, co pisałam, mogłaby ponad wszelką wątpliwość dowieść, że jednak.
Ale o dowodach za chwilę.
Kiedyś wpadłam na pomysł, zrobienia sobie zimowej ramki na zdjęcie. Mam trochę zdjęć z moją Sis, takich różnych, z gór, zimowych, na przykład wypięte tyłki na stacji, bo zachciało nam się wyglądać przez okno. Tyłki wypinałyśmy do wewnątrz przedziału, nie żeby odwrotnie. Może to jakiś Kluczbork był, albo inne Katowice. W każdym razie to było w zamierzchłych czasach, kiedy jeszcze mogłam uciec i wszystkie znaki na niebie i ziemi próbowały mnie pokierować inaczej, ale się nie dałam.
Zostały nam zdjęcia, z pięknych gór naszych, z samiuśkich Tater, grudniowych, zasypanych po czubek Giewontu (na którym to nigdy w życiu nie byłam i nigdy w życiu nie będę). Wolę w mniej cywilizowane miejsca jeździć, chociaż Tatry zadeptane są, niestety.
Ale wracamy do tematu głównego.
Wczoraj, pod wpływem...impulsu, a także innym wpływem, chciałam sprawdzić, czy aby dam radę tę ramkę sobie wykonać. Ubrać ją znaczy w dzianinkę. Wzięłam więc druty i włóczkę no i poczyniłam takie cudo...
Równo nie jest, ale trudność niejaka była przy dzierganiu, gdyż włóczki miałam DOKŁADNIE tyle, żeby zrobić to co tu widać. Ledwo mi się udało, bo końcówka uciekała. Jeszcze zrobię śnieżynkę i wstawię w ramkę któreś zdjęcie. Muszę się pospieszyć, Bo wróci Kudłata i znów zostanę bez ramki...
Dziękuję literce F za skuteczny doping, oraz oficjalnie potwierdzam, to co wczoraj powiedziałam. Ty już wiesz o co chodzi :D
Na dziś:
Edie Brickell - Circle
Uwielbiam jej głos...
:)))) oryginalna ta ramka :)))) I co Ty mówisz - jest równiusia :))
OdpowiedzUsuńKrzywa. Widzę przecież :)
UsuńCała jej uroda to ta nierówność. Śnieżynka też na drutach czy inaczej?
OdpowiedzUsuńNa szydełku. :)
UsuńMiodzio :)
Usuń:)
UsuńOj, uwzięłaś się prawić zagadki jak Sfinks! Ale ja nie jestem Edypem i nie muszę ich rozwiązywać na szczęście. Chociaż skojarzenia mam, nie powiem: "M" jak "menda" i "F" jak "franca" :)))
OdpowiedzUsuń[pewnie nie trafiłam, co...?]
Ja bym powiedziała, że M(iśka) i F(rau Be) :D
UsuńHahaha! Frau, nie wiem, czy niektóre literki Ci wybaczą....
UsuńNie trafiłaś, masz rację. Zagadek nie musisz rozwiązywać, nie o to wszak chodzi :)))
Dzieweczko, Miśka nie ma z tym nic wspólnego :))))) Oraz jak widać wspomniana FrauBe również. Myślę, że nie nazwałaby się Francą z własnej, nieprzymuszonej woli, hehehehe
UsuńNo cóż, widać nie nadaję się na deszyfratora... :D
UsuńZapewne masz inne zalety :D
UsuńNo i właśnie dlatego nie powinnaś bawić się w Sfinksa, bo sama widzisz, co z tego wychodzi! Jak ja teraz wyglądam?! Nawet nie było wiadomo, że chodzi Ci o nicki!
UsuńNo a poza tym, jak jedna żądała dowodów, a druga sprowadzała do parteru, to wyraźnie wskazywało to na jakieś czarne charaktery!
UsuńNo kurka, albo czytamy ze zrozumieniem (na końcu jest do literki F osobne zdanie! A nawet dwa! Nie pisałabym tego do kogoś, kto nie umie przeczytać :P), albo nie próbujemy rozwiązywać zagadek.
UsuńKurna, patrzę na to moje dzieło i na żywca wygląda o wiele lepiej....
Tym razem nie pochwalę - absolutnie nie moja bajka, nie moja kolorystyka. No chyba, że tak wypada, to chwalę... :)
UsuńAleż absolutnie nie musisz:) Tym bardziej, że okoliczności powstawania, były, no, jakby to powiedzieć, lekko niesprzyjające :)
Usuńprzedni pomysł, no takiej ramki jeszcze nie widziałam))))
OdpowiedzUsuńMuszę tylko popracować nad jakością:) Włóczki za mało to się wzięło i pokrzywiło, bo jak kołderka za krótka, to zawsze gdzieś zabraknie..:))))
Usuńja mam lewe ręce, i zero cierpliwości do takich dzieł, więc równe, nie równe dla mnie woow;-)
OdpowiedzUsuń:) Dzięki. Postaram się następnym razem żeby było bardziej. Hihihi
UsuńNie wiem o co chodzi, więc nie wchrzaniam się ;o)) A Edie rzeczywiście miała piękny głos, szkoda że tak szybko przepadła ;o((
OdpowiedzUsuńNo wiesz, dzieci, rodzina, Paul Simon :))) Zmiana priorytetów.
UsuńZ tego co czytałam miała coś nagrać :)))
Bardzo orginalny pomysł i ciekawe wykonanie :) A nad literkami myśle,myśle...inicjały dzieciaków? Ale jakoś mi się nie kleji...
OdpowiedzUsuńO widze,że się zbliżamy do innego rozwiązania...korci mnie żeby spóbowac z tym zrzutem ekranu,ale może dać innym szanse?Bo ja już swoją nagrode mam!