sobota, 26 lutego 2022

[485]. Idź w *uj!

Wszędzie panują popaprańcy. I może nawet byłoby smiesznie, gdyby nie to, co robią ze światem.
Siedzę właśnie w Niemczech i tak jak uwielbiam tutejsze zaopatrzenie w produkty, których nie ma w UK, tak obrzydzenie mnie bierze na myśl, że to, co się teraz dzieje jest udziałem polityków niemieckich.
Czytam z obrzydzeniem o ślizganiu się światowych przywódców w kwestii pomocy Ukrainie.
Brzydzę się komentarzami moich rodaków, bo przecież Wołyń, Bandera i oni nam też!
Rzygać mi się chce. 
I wszystko mnie boli.
Najbardziej serce.
Na Ukrainie/ W Ukrainie urodził się mój ojciec.
Więc mogę czuć się ciut związana z Ukrainą.
A nawet, jeśli nie, to jest mi zwyczajnie po ludzku źle. 
Jestem zdruzgotana.
Brak mi słów.