Żyję.
Nie dam się.
Jest mi zwyczajnie źle.
Samej.
Dzisiaj.
Jeszcze do tego komputer odmówił posłuszeństwa, znaczy ta syrenka z mercedesem, o której pisałam, bo dalej jestem bez laptopa. Ale już jest ok.
Prawie.
Jak się pozbieram, to będę.
Jest mi zwyczajnie źle.
I nic tego nie zmieni.
Nawet moje imieniny...
Wniosek:
nie planować, nie planować, nie dzielić skóry na niedźwiedziu, nawet jak powiedzą tak, usłysz nie, bo tak nie zawsze znaczy tak, czasem znaczy nie. I to nie zabiera wszystko.
Mi zabrało.
Na chwilę.
Na dziś:
Zabili Mi Żółwia - Emigrant
Natthi. Biorąc pod uwagę co niedawno przeszłaś pewnie nikt się nie dziwi Twemu samopoczuciu. Musiałabyś być jakaś nie tego gdyby to wszystko co Cię spotkało spłynęło po Tobie jak po kaczce.
OdpowiedzUsuńAle jest tak jak piszesz. Nie dasz się i poradzisz sobie z tym.I wyjdziesz na prostą w Twoim stylu, uczciwie, nie po trupach.
W czarną noc zniechęcenia jedno wiem na pewno. Nadejdzie ranek:)
Wszystkiego naj w dzień imienin:)
Spełnienia dziewczyno:) Siły, wiary i nadziei w najbardziej parszywe dni. I oby ich było jak najmniej w Twym życiu:)
Haga przesyłam i cmokam dubeltowo:)
ps.
To Ty nie jesteś Natalia??
Teraz obstawiam Ewelinę:)
UsuńA nie:P
UsuńNie w każdym kalendarzu jest wersja żeńska dzisiejszego solenizanta :)
A kiedy Ty masz te imieniny?
OdpowiedzUsuńI nie pękaj, Dziewczyno. Nie pękaj!
Dzisiaj :) Jeszcze przez 15 minut:)
UsuńI nie pękam. Raczej celebruję swój żal i zbieram siły do walki. Wiesz, coś jak żałoba, muszę to przepracować. Poddać się to nie ja.
UsuńPrzepracować to się można kopiąc rowy :))
UsuńJa nie chcę SIĘ przepracować, tylko TO. :P
UsuńBuziak Kochanie, imieninowy, najpiękniejszy i jeszcze coś... Usłyszałaś nie, bo gdzieś tam jest już to miejsce gdzie na Ciebie czekają.
OdpowiedzUsuńI muza: http://www.youtube.com/watch?v=5qF_qbaWt3Q
'this is not the end...'
(( ale co sie popieprzy to sie polepszy noooo
OdpowiedzUsuńoraz uściski imieninowe))
t.
Tak myślę:))
UsuńDziękuję :*
Kurcze, spóźniłam się... najlepszego Kochana! Niech od jutra tylko słońce!Buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki kochana:* Niech! I Tobie też :):******
Usuń:**********
Usuńwszystkiego co dobre, optymistyczne i sprawne :))) życzę, choć nieco spóźnione...
OdpowiedzUsuńa co z tym, co student zabierał???
Jutro mieć będę. Idzie do mnie :)
Usuń:***
aaa :))) no to tym bardziej niech się życzenia spełniają :)))
OdpowiedzUsuńNo to się obejrzałam... Jak mawiam, dwa słowa: wszystkiego dobrego...
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJutro tez jest dzień. Na pewno coś dobrego przyniesie. Głowa do góry.
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:)
UsuńNie pękaj Nat, napij się zielonej herbaty, idź na długi spacer, podładuj się na słońcu, wyżal się, napij.... Będzie dobrze....
OdpowiedzUsuńNie pękam, staram się zebrać do kupy i działać dalej. Na razie nie jest fajnie. Ale dam radę:)
Usuńprzytulam...
Usuńhttp://patrz.pl/filmy/chippendales-show
OdpowiedzUsuńNo to NAAAAAAAAAAJLEPSZEGO;-) ps. prezencik nie do końca przecenzurowany, więc w razie cóś reklamacje przyjmuje;-)
hihihihi! Niezłeeee!!!
UsuńDzięki :)
Natthi, trzymaj się cieplutko i nie poddawaj... a żal czasami trzeba pocelebrować, przepłakać, poprzeklinać, potem jest łatwiej... i oczywiście spóźnione życzenia dla Ciebie :))))
OdpowiedzUsuńCzymam się, czymam:*
Usuń