Ale tak właśnie było. Nie dość, że przez godzinę chyba szła spać, ale jeszcze trzeba coś dopowiedzieć, to na koniec płakała, że już chce spać. Mam nadzieję, że to z żalu, hehehe. Przesyłam buziaki i czekam na więcej. Oczywiście w ramach rozsądku, żebyś nie musiała płakać więcej :D
A tak serio. O tym też mówiłyśmy, że czasem zamienisz jedno słowo z kimś i okazuje się, że właściwie to tak jakby znajomość trwała i trwała.
Lubię tak!
Wczorajszy dzień był wyjazdowy. Zwiedziliśmy sobie Zamek Krzyżacki w Toruniu, połaziliśmy po mieście, spotkaliśmy się ze znajomymi i wróciliśmy do domu.
I mimo, że dzień przywitał mnie o 4.40 paskudnym bólem głowy, takim aż do omdlenia, i mdłości, celowo nie napiszę, że to migrena, bo to zwyczajne przewianie i moje zatoki powiedziały nie, wyjazd, opóźniony, doszedł do skutku. Wystarczyły dwie pyralginy.
I było bardzo fajnie. I to pierwszy raz, ale nie ostatni. Bo zapomnieliśmy kupić sobie pierników.
Trochę tylko żal, że nie wszystko mogłam, ale mam bardzo wyrozumiałego syna, który nie naciskał.
Jednak propozycja: przenieśmy się do Torunia! Będę mógł codziennie zwiedzać Zamek!, lekko mnie wprawiła w osłupienie.
Od dzisiaj na toaletę mówimy gdanisko.
Na dziś:
Dzisiaj nie będzie muzycznie.
Dzisiaj będzie poglądowo i jakże prawdziwie.
Polecam całą serię, płakałam ze śmiechu :)))
oj tam oj tam... :)))) jasne że z żalu :))) chciałam wyjaśnić niewtajemniczonym, iż zawsze kiedy mój organizm domaga się snu zaczyna ronić łzy :))) ale wciąż było jeszcze coś do powiedzenia ... no i walka trwała :))) buziaki wielkie :****
OdpowiedzUsuńhihihihi, na drugi raz stop-klatka i spać :))))
Usuń:***
doprowadzić własny organizm do łez z powodu nie pójścia spać??? .. Natthi, opanuj to Twoje adhd wreszcie :) ... a Toruń piękny, byłam dwa razy, tak na szybko ale chciałabym jeszcze raz, na spokojnie... choć ja pierniki zdążyłam kupić :)
OdpowiedzUsuńAle to nie ja! Ja nie płakałam! Nawet kilka razy próbowałam wtrącić: idź już spać, ale nie poradzę, że nie słuchała :)
UsuńToruń tak, piękny. I jak się uda, to nawiedzę go niedługo znów.
aha, to sorry, źle zrozumiałam.. ale adhd staraj się mieć pod kontrolą tak czy inaczej :))))
UsuńNathi, sorki że się zapytam, ale skoro próbowałaś wtrącić, to znaczy, że nie wtrąciłaś, a skoro nie wtrąciłaś to czego miała posłuchać??
UsuńOraz dzień dobry :)
Frytka, próbuję :)
UsuńDesper - próbowałam, mówiłam, ale zwyczajnie nie słuchała, a ja nie lubię wchodzić w słowo, więc może za bardzo nieśmiało i za cicho. Zresztą wiadomo jak to na łączach bywa, czasem czegoś nie słychać i gotowe :)
Oraz dzień dobry i znikam :))
Nie byłam w Toruniu i trochę żałuję. Lekcja poglądowa pyszna:)
OdpowiedzUsuńToruń fajny, jak będziesz miała okazję to polecam.
UsuńPrawda? Ale cała seria tych filmików jest. Są świetne i zawsze w punkt :)
Toruń.... piękne miasto, piękna Starówka....
OdpowiedzUsuńPiękne:)Potwierdzam :)))
UsuńTo znaczy miałaś spotkanie z Toruniem i z płaczką!
OdpowiedzUsuńZ tych bajeczek faktycznie można się posmiać i wnioski wyciągać ;-)
nie wiedziałam, że takie talenty też posiadasz, doprowadzanie do łez :))
OdpowiedzUsuńkażda kobieta taki talent posiada, każda potrafi tak doprowadzić faceta, mimo że ponoć chłopaki nie płaczą !!
Usuńale tu akurat nie o faceta chodziło, Desper, nie wszystko się kręci wokół Was :) ... a poza tym, prawdziwy facet łez nie kryje...
UsuńTorun bardzo mi sie podoba, ale Wspanialy byl wrecz ZACHWYCON!!!
OdpowiedzUsuńSeria filmow - BOSKA!!!
Może kiedyś i ja się do Torunia wybiorę :) Ostatnim razem byłam tylko w przelocie. :)))
OdpowiedzUsuńwyspana?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja może nie płakałem, ale się uśmiałem...
OdpowiedzUsuńA z innej beczki. Gdzie w Toruniu jest zamek krzyżacki?
A proszę bardzo: Ul. Podzamcze 3
Usuńhttp://torun.naszemiasto.pl/artykul/galeria/832020,warto-zobaczyc-zamek-krzyzacki-w-toruniu,id,t.html?sesja_gratka=a4afa9f19a8a6d68aff7f526098c0127