Dzisiaj przyjęłam bateryjkę do chipa, którego mi wstrzyknęli w kwietniu. Mam nadzieję, że już będę robić zdjęcia mrugając i płacić ręką. Nie dawali jednak lizaków tym razem, więc jutro kupię sobie sama.
Pojechałam na to szczepionko samodzielnie swoją bryką wypasioną. Dumnam i bladam z tego powodu, oraz z całej wycieczki dzisiejszej, bo potem podążyłam do mechanika umówić serwisowy przeglądzik, potem chciałam wrócić do domu, ale jakoś mi się omskło i już nie chciałam robić wiochy i zmieniać pasa przed rondem, bo już była ciągła i se pojechałam do domu na około. A co, kto mi zabroni?
Ogólnie wrażenia i przemyślenia mam takie.
Bałam się tej lewej strony zupełnie niepotrzebnie. Pisałam kiedyś, że nie umiem skręcać w prawo na nartach. Znaczy mam z tym problem. Samochodem to inaczej, ale jednak. I nie mam problemu z rondami, o ile ustawię się na właściwym pasie, jakoś to mi tak naturalnie wchodzi. Nie boję się też już lewego krawężnika :)
Dodatkowo przestałam się kłócić z nawigacją! Jak mówi skręć to skręcam! Złagodniałam na starość, czy co? Bo z nawigacją jeździ się tu rewelacyjnie. Serio.
Także, o ile mi pozwoli lista niepożądanych, można spodziewać się małej wycieczki, albo całkiem dużej. Zobaczymy.
No i muszę jutro rozmontować radio i podłączyć sobie kabelek, żeby mieć swoją, prawilną muzę.
Także no.
Poza tym co jeszcze. W pracy jak w pracy. Tak szczerze, to chyba rozejrzę się za nową, chociaż ta nie jest zła. Raz, że jeśli dostanę się na studia to będę musiała zmienić pracę, a dwa, zaczyna mnie męczyć ignorancja, indolencja i olewactwo. A jak coś męczy, to trzeba to naprawić, zmienić, wygonić. No i tak też zapewne zrobię niebawem.
ja pierdzielę, drugi blog, na którym same zmiany i nowości, a mnie tylko kilka miesięcy nie było.... :D :D :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam i gratuluje, i chyba trochę zazdraszczam... :))))
No to po co Cię nie było kilka miesięcy? Nadrabiaj teraz!
Usuńdobrze, że nie piszesz codziennie, mam szansę być w miarę na bieżąco... :DDDD
UsuńJestem wyrozumiała, nie chcę zanudzać :D
UsuńDobrze czytać, że u Ciebie wszystko w porządku :):*
OdpowiedzUsuń