Wyszli? Drzwi zamknięte? Dobrze.
Bleee jest i nie odpuszcza. A raczej nie odpuszczało, a nawet się nasiliło do tego stopnia, że po odbębnieniu wszystkich zapisanych spraw, wizyt i radości, ledwo żywa, zaległam najpierw prawie goła pod kocem w miejscu w którym ciągnie po nogach, a potem próbowałam jednak do pionu. Co się fajnie nie kończyło.
Dlaczego tak zaległam? Bo kiedyś odkryłam, że na kaca, mega kaca, kaca z przytupem, kaca giganta, stan po, może nie urwanym, ale bardzo spowolnionym filmie, jedynym lekarstwem było rozebrać się do naga i zmarznąć. Oczywiście praktykowałam to jedynie w osamotnieniu, w domu, za zamkniętymi drzwiami. Żeby nie było. Jak zmarzłam, tak porządnie do telepki, kac niechętnie, ale mijał. Pomyślałam sobie, że może teraz też. Ale ciężko było. Bo najpierw pani z jajami, potem domofon i ulotki, potem kurier, ale się pomylił, potem już trzeba było się jednak ubrać, bo zmarzłam niesamowicie. Ale nie minęło, wręcz było jeszcze gorzej. Zaczęłam więc wizualizować, że będzie super, już mija, zaraz przyjdzie Kudłata, to ją poślę po lekarstwo. I jak przyszła posłałam ją do apteki i do sklepu po picie.
Odbębniłam dzisiaj wizytę u pani ginekolog. Nie będę opisywać co i jak, w każdym razie dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy.
Po pierwsze primo, z okazji mojej choroby, jestem nienormalna. Nie nie, to był ginekolog, nie psycholog. Nienormalna, bo wszystko działa odwrotnie. Zamiast tyć, będę chudnąć. Jedynym ratunkiem jest antykoncepcja w celu leczniczym i żałuję, że w tej aptece nie ma kogoś ze zwichrowanym sumieniem. Wszyscy są normalni.
Dowiedziałam się też, po drugie ważne primo, że blee - tak nazwała to pani doktor!! serio! robiąc do tego odpowiednią minę- jest wynikiem tychże tabletek, zaburzeń hormonalnych, ale minie. Podała kilka sposobów poradzenia sobie z tym i zobaczymy.
Na razie napiłam się pepsi i blee minęło. Mam nadzieję, że skutecznie.
I jedno tylko zastrzeżenie mam. Gdyby jakiś facet tak mi "badał" piersi, zabiłabym go na miejscu. Nie wypadało trzasnąć pani doktor, bo fajna z niej kobieta (pierwsza kobieta ginekolog, którą znam i jest bardzo dobra).
Dotarło do mnie również, że trafiła mi się kumulacja. Nie nie, nie w lotto, niestety. Oba leki mają ten sam skutek uboczny. Przy metforminie jedna na dziesięć osób ma mdłości i tadam! jestem jedna na dziesięć! Gdybym znała te pozostałe dziewięć, byłabym wściekła i zerwała wszelkie kontakty, za taką niesprawiedliwość. A kumulacja z tymi drugimi, to już taki bonus, dlatego ledwo żyję.
Tak więc, ja, wyjątkowa osoba, oddalam się na z góry upatrzoną pozycję i czekam.
Na dziś:
Yngwie Malmsteen - Gimme! Gimme!Gimme!
Świetna energetyczna wersja. Wiem dlaczego do Szwedów tak mnie ciągnie:)))
Zamiast tyć - chudnąć. To nie blee, to już rasowe brrr!
OdpowiedzUsuńAle ja chcę schudnąć! Muszę nawet. A nie mogłam, przez pakiet chorób...
UsuńTak więc teraz tylko do przodu.
jednym słowem bardzo pozytywne bleee skoro ku schudnięciu skłania organizm .Tylko nie zniknij nam pewnego dnia
OdpowiedzUsuńNie grozi :)))
Usuńno!
UsuńJa też chcę! Chudnąć!
OdpowiedzUsuńReszta niech Ci się poukłada!!!:))
:) Ale może nie miej tego co ja, dobra?
UsuńNie ma takiego numeru, żebym poszła do kobiety-ginekologa. To jest dopiero bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
OdpowiedzUsuńTu mam na podorędziu tylko kobiety, a ta ma świetną opinię. Jestem bardzo zadowolona. Mnie wszystko jedno, od kiedy do niej poszłam.
UsuńPrawdą jest. Najlepszy babski doktor to facet. Znakiem tego, zaczyna Ci się klimakterium i potrzebne są HTZ-ty, tak? A BADANIA HORMONALNE KTOŚ CI ZLECIŁ?! Nie? To do dupy z takim doktorem, co bez badań hormony ładuje!!!!! Mam koleżankę, której bez badań zlecali hormony antykoncepcyjne (bo przekwitała) i o mały figiel w wariatkowie nie skończyła! Twoje błeee przy jej BŁEEEE to pikuś! Poza tym antykoncepcja hormonalna to nie hormonalna terapia zastępcza!
UsuńNie zaczyna mi się klimakterium, mam PCO. Plus niedoczynność tarczycy. PCO leczy się, a raczej łagodzi jego skutki terapią hormonalną. I tak było, ale przerwałam tę terapię, gdyż mnie nikt nie poinformował, co i jak, i zrobiła to dopiero TA pani doktor, i że źle zrobiłam. Niedobrze mi od tego, że tabletki zmieniły mi hormony, a insulinooporność też wynika z PCO. I stąd metformina w moim leczeniu. Ale gdybym sama nie pomyślała, nie pokojarzyła faktów i nie domysliła się co i jak, dalej bym nie wiedziała. A tak poszłam powiedziałam co mi dolega i jest lepiej. I uzyskałam pełną odpowiedź na dręczące mnie pytania. Miałam dobrego lekarza, ale nie będę jeździć do niego, poza tym nie raczył mi wyjaśnić niczego, więc już taki dobry nie jest.
UsuńA to zwracam honor. Bardzo Cię przepraszam za te uniesienia, ale źle znoszę lekarskie podejście do braku zlecania jakichkolwiek badań i leczenia w ciemno. Nie gniewaj się, proszę... :(
UsuńAleż daj spokój :) mail :))
UsuńI wzajemnie :D
Usuńbardzo Ci współczuję tego bleee, ale z każdym dniem będzie krótsze :))
OdpowiedzUsuńOby:)
UsuńNie czytałem słowo daję nie czytałem, alena kaca lepsze sposoby są, tak wiesz :)
OdpowiedzUsuńOraz wieczór dobry :)
No proszę, jasnowidz! Na razie pepsi podziałało. Oraz dobry wieczór :)
UsuńPrzyszłościowo dużo cukru i witaminy C, w możliwie najbardziej przyswajalnej postaci :) Stawia na nogi :)
UsuńCukier zwalcza metformina, co Ty na to? Obniża bardzo mocno poziom cukru. :)
Usuńteż się pepsi leczę;-) a ja tam wole kobiety...;-);-);-)tzn. w kwestii Pani doktor;-)
OdpowiedzUsuńSorki że się wtrancam ale się wystraszyłem nie na żarty, no w kwestii tego że wolisz :)
Usuń;-);-);-) no nie mów , że Ty nie wolisz?;-);-);-)
UsuńSpoko luzik wiesz ja to nie Ty, ja se mogę pozwolić na takie ekstrawagancje ale TY?? no weź proszę Cie :)
Usuńno jak Ty możesz to ja też;-) mamy równouprawnienie czyż nie?;-);-);-) i wolno mi woleć..;-) poza tym czy kobieta lekarz to ekstrawagancja? hmmmmmm ;-);-);-)
UsuńAle Desper!!! TY chodzisz do ginekologa???? No to szacun :D
Usuń;-);-);-) no i to dopiero ekstrawagancja;-);-);-)
Usuńha ha ha, brawo Jazz, pobiłaś Despera (na słowa, żeby nie było...) :)))
UsuńA o lekarzu mówimy, hmmm no dobra jak o lekarzu to spoko :)
UsuńA Ty myślałeś, że o kim? hahaha
Usuń;-);-);-)
UsuńZapędziły Despera w kozi róg! No niesamowite;)))
UsuńBuziaki Nati
Wiesz, ma się te zdolności :>
UsuńBiedactwo, ale wiesz - też bym chciała chudnąć zamiast tyć.... jednak za bleee podziękuję - nie chcę.
OdpowiedzUsuńhmmm to niesprawiedliwe ja muszę zapierdalać, żeby schudnąć....
OdpowiedzUsuńtrzymaj się będzie dobrze coraz lepiej, wiosna idzie podobno))))))
bleeee przejdzie) a za sposób na kaca pięknie dziękuję...wprawdzie jakię dziesięć lat za późno ale wszystko się może jeszcze ...)))
Wierz mi, ja też muszę. To nie takie łatwe. Fakt, chudnie się, ale chcę więcej, więc zapierdalanko w toku :) Wiosna przyszła, dzisiaj mgiełkę wodną rozpyla. No mi się kac też nie szykuje. Przez najbliższe czasy..
Usuńw kwestii lekarzy ginekologów (i nie tylko lekarzy zresztą...) wolę facetów, serio, serio... a co do tabletek, to jest RAŻĄCA niesprawiedliwość, że Ty chudniesz a ja nawet brać ich nie mogę, bo potem "chodzę po ścianach" (i nie ma to nic wspólnego z superbohaterstwem, nie jestem Spiderwoman...) a migreny to mi chcą łep rozerwać, ooo.... :(
OdpowiedzUsuńNo nie ma sprawiedliwości. Niestety :)
UsuńŻe jesteś wyjątkowa nie wątpiłam "fcale" ;-) Oraz facetem nie jestem, więc przeczytałam "szystko" i sorry, ale się uśmiałam. Oraz mam wadę konstrukcyjną bo na bleee nie cierpię, czego mi zresztą niektórzy zazdraszczają ;-)
OdpowiedzUsuńNo ja też nie cierpiałam, ale po tabletach mnię wzięło. I dobrze, że się uśmiałaś, bo nie wyobrażam sobie, żeby kto płakać miał :) Ze mną na czele :))
UsuńPrzeczytałam, współczuję. Może mnie coś napier... wtedy wiem, co jest grane. Bleee jest podłe, gdyż jest i nie daje ze sobą nic zrobić. Trzymaj się! Jest nadzieja, że Twój organizm ogarnie ten bajzel :o)
OdpowiedzUsuńJuż ogarnął :))) Tak więc wróciłam do żywych.
UsuńWitam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńW perspektywie metformina również dla mnie :(
ale mam nadzieję, że znajdę się w tej grupie 9/10.
Tylko wtedy strach się będzie z Tobą spotkać :)))
Pozdrawiam!
Luzik:) tydzień i przeszły mordercze zapędy :)
UsuńOraz witam serdecznie w mych skromnych progach :)
Natt mi lekarka ginekolog zapisała na wykrytą po operacji chorobę hormony, które miały ponoć przy okazji udelikatnić mój okres, tak, że miałabym z parę dni bardzo lajtowo. Ale niestety! Tak jak i Ty znalazłam się w grupie kobiet naet nie jednej na 10, ale na 100! Okres trwał mi prawie non-stop przez 2 miesiące, nabawiłam sie przez to cholernej anemii i prawie deprechy, więc jedyne na rynku lekarstwo musiałam odłożyć. Dochodzę do wniosku, że my, kobitki, mamy przegwizdane, z tymi naszymi babskimi sprawami.
OdpowiedzUsuńA co do kaca- Ty lubisz wymarznąć i Ci mija, a ja, jak mam kaca, to mnie taka trzęsawica bierze, że sobie leżenia goło pod kołdrą w ttym stanie wyobrazić nie mogę ;-)
Mnie wtedy też trzęsie! Ale to jest dla mnie "lecznicze",
UsuńTo współczuję, Ty miałaś gorzej, bo mi już minęło. tydzień i po sprawie.
Nathi litości, ileż można spacerować, piwa pić i po raz kolejny samochód myć !! Weźże napisz coś albo czytać pozwól :)
OdpowiedzUsuńHahaha, ok, coś wymyślę :>
Usuń