niedziela, 22 czerwca 2025

[502]. Lato wybuchło.

I zmiotło mnie z planszy. 30 stopni na zegarze to nie na moje nerwy. Zastygłam więc przyklejona do fotela. I czasem do smyczy. Funkcjonuję w nocy, w dzień śpię. Inaczej się nie da. Muszę się jednak przestawić, bo robi mi się z życia bigos. 
Z każdym dniem widzę, jak z chaosu hormonów i informacji wyłania się diagnoza adhd. Czy gdyby człowiek wiedział wcześniej byłoby lepiej? Zapewne. Poukładałabym sobie to wszystko znacznie bardziej i nauczyła się żyć. A teraz przez tą cholerną kumulację zapadłam się jak w ruchomych piaskach. Oczywiście, że się wydrapię z tego, ale czeka mnie ciężka orka. Trudno.
Zacznę ogarniać. Od jutra.




4 komentarze:

  1. Posłuchaj co o adhd mówi Gabor Mate. To niesamowite ale wygląda na to, że też mam adhd i byłoby mi znacznie łatwiej, gdybym wiedziała wcześniej. No nic, trzeba ten burdel posprzątać Nattu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jednym z moich obserwowanych w kwestii adhd. Ja już nie mam wątpliwości. Tylko składanie do kupy tego wszystkiego jest tak pokręcone jak scenariusz mody na sukces. Ale do przodu, choćby na kolanach.

      Usuń
  2. a ja nadal czekam na to lato, czekam i czekam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście ochłodziło się trochę, ale duszno jest. Nie lubię. Jak wróci to mogę Ci oddać. Chcesz?

      Usuń

Jeśli zechcesz podzielić się swoim zdaniem - będę wdzięczna. Nie obrażaj nikogo, a Ciebie również nikt nie obrazi.