Czasem jest tak, że różne nasze ścieżki splatają się, stykają, zbiegają i rozbiegają.
Spotykam na swej drodze ludzi. Różnych. Jedni dają to, co dobre, inni dają nauczkę. Dla równowagi potrzebne mi oba typy. Nauczki są ważne. Nie pozwalają zasnąć nad nudnym życiem.
I tak właśnie rozpętałam akcję "przeprowadzka, pilne!".
Na razie jest etap pierwszy. Szukanie mieszkania. Będzie ciężko, bo jednocześnie z wyprowadzką, a nawet przed, tracę "pracę", co za tym idzie pieniądze. Będzie kiepsko, ale trudno. Czasem ma się ten swój Everest.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Kontakty kursowe zostały i myślę, że to jedne z tych drzwi, za którymi jest dalsza moja droga.
Poza tym...Poza tym myślę, że będzie dobrze.
A przeciąg właśnie zatrzasnął jedne drzwi, które miałam zamknąć sama.
I w sumie z głowy.
Jeszcze tylko wyprowadzka.
Ale to za chwilę.
czyli życie zdecydowało za Ciebie szybciej, niż Ty sama...
OdpowiedzUsuńtrzymaj się Natt, jakby co, postaram się pomóc troszkę...
Lepiej, że się rozwiązało samo. Przynajmniej idę do przodu.
Usuń:*
oooo, drastycznie.... przelało się?
OdpowiedzUsuńAno skończyło się jedno, zaczyna drugie. I bardzo dobrze :)
UsuńOoops, poszłaś po bandzie, czy ktoś po Twoich odciskach?
OdpowiedzUsuńSamo se poszło.
UsuńAle to nawet lepiej.
Powodzenia! I dużo siły. Bije z Ciebie wiara w lepsze jutro, a to oznacza potencjał
OdpowiedzUsuńZobaczysz, los ześle Ci coś dobrego tak, że wcale nie będziesz musiała się trudzić, ja tam wierzę w cuda :-)
Wiary w to co dobre mi nie brak.
UsuńBędzie jeszcze lepiej niż jest :))
nienawidze przeprowadzek.. ale może to początek czegoś nieoczekiwanego, niezwykłego, początek nowego, lepszego... czego Ci życzę
OdpowiedzUsuńteatralna
Też mam taką nadzieję.
UsuńDziękuję :*
widocznie przyszedł czas na zmiany i coś mi mówi, że na lepsze :) może życie samo zdecydowało, że czas zerwać ze starym układem, bo za rogiem czai się cos o wiele lepszego. trzymam kciuki bardzo mocno :)
OdpowiedzUsuńPrzyszedł :)
Usuń:*
dobry przeciąg :):*********
OdpowiedzUsuńTak myślę :)
Usuń:************
O! U mnie tych przeciągów też było kilka... Zawsze na lepsze. I tego Tobie życzę :))) :***
OdpowiedzUsuńZazwyczaj, kiedy kończył się jeden etap w moim życiu i zaczynał drugi, robiłam malowanko w mieszkaniu, albo przemeblowanie, albo zmieniałam fryzurę... Ty mieszkanie- to dobry znak:) Powodzenia.
OdpowiedzUsuńPozazdrościć energii i optymizmu. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńsilna z Ciebie kobieta, dasz radę w każdej sytuacji. Cieszę się, ze mogłam Cię poznać. Trzymam kciuki, a gdybym mogła jakoś pomóc, to daj znać
OdpowiedzUsuń