Co tu napisać..
Może to, że Kudłata postanowiła się zbuntować. Tylko ciekawa jestem po co.
Nienawidzę się kłócić, ale nie zamierzam odpuścić.
Będzie co ma być.
Napiszę jeszcze, że ostatni raz tak mnie korzonki bolały 16 lat temu. Nie mogłam siedzieć, leżeć, chodzić, stać. Teraz też nie mogę. Boli mnie wszystko od pasa w dół. Żadne prochy nie działają, ale jutro rano doturlam się do lekarza, jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego. Niech coś poradzi.
Ale są też pozytywy.
Jutro spotkam kogoś, kto jest ważny dla mnie bardzo. Mamy jakieś 15 minut w przelocie. Jak zwykle będę przed czasem, żeby się nie spóźnić. Ciekawe ile uda nam się powiedzieć.
I jeszcze mam jedno ogromne DZIĘKUJĘ.
Na muzykę nie mam dziś siły.
jak korzonki to lekarz i leżenie:( bardzo Ci współczuję.
OdpowiedzUsuńLekarz był. Leżenie nie wyjdzie choćbym chciała.
UsuńDziękuję:)
Natuś! Zdrowia życzę bidulko!
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuńojejjjjj... to ból niesamowity :(
OdpowiedzUsuńzdrowiej szybciutko!
siły życzę :****
A tam, tylko tak jakby urywała mi się dolna część ciała, ale wytrzymamy :)
Usuń:******
współczuję bardzo, ból okropny((
OdpowiedzUsuńściskam ciepło i zdrowia!!
Nie współczuj, po Ci taki ból :)
UsuńOkropny. Ale my twardziele dajemy radę i latamy metr nad ziemią. No cóż...
:*
znam ból z autopsji w związku z czym współczuję...
OdpowiedzUsuńa z tymi Młodymi, to nie wiem, plaga jakaś?... coś w powietrzu lata i na nich działa?... bo moja Młoda (choć starsza...), też coś ostatnio fika ... trzymaj się Natthi :)
Ja też myślę, że to morowe powietrze. Przejdzie, jesień przyszła, będzie dobrze. I z korzonkami i z młodymi. W końcu jak ma być :)
Usuń:*
A na jaki temat zbuntowało Ci się dziecko?
OdpowiedzUsuńA żebym to ja wiedziała.
UsuńKurcze, faktycznie, kiedy bolą korzonki to tylko przeciwbólowe i pomaluśku w domu. Zdążycie powiedzieć sobie wszystko:):):) Kudłatej przejdzie, w końcu rozumna jest:):)
OdpowiedzUsuńZastrzyk był.
UsuńPogadaliśmy chwilę.
Przejdzie, nie ma wyjścia :)
:***
udanego spotkania bez bólu
OdpowiedzUsuńByło:))))))
Usuń:*
Podobno na to najlepszy gęsi smalec i skórka z kota...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się. A dziecku przejdzie.
Wiem, że przejdzie. Musi.
Usuń