poniedziałek, 8 grudnia 2014

[322] Czasami.

Czasami wolę nie być taka sprytna. Nie wykorzystywać zdolności znajdowania. nie szukać, nie wiedzieć, nie myśleć.
Ale z drugiej strony to bardzo fajna umiejętność. Nic się przede mną nie ukryje. a przynajmniej niewiele.
No więc znalazłam to, czego nie chciałam. Przemieliłam. I chyba wiem, co z tym zrobię. Albo nie wiem. Jeszcze się zastanawiam.

Mikołaj natomiast, jakiś taki nie teges w ostatnich czasach. Omija mnie szerokim łukiem, ale myślę, że to z tego powodu, że grzeczna to ja nie byłam. Ani bardzo, ani trochę. W takim razie olałam gościa i poszłam sobie kupić patelnie. Dwie. Bo moje objedzone z teflonu już były. Tak, wiem, niezdrowo, szkodliwie i inne takie. Niestety, taki lajf. Odeszły więc dwie na zasłużony odpoczynek, a na ich miejsce przyszły dwa nowe wynalazki, z ceramiczną powłoką. Przetestujemy co to. Ale tak serio to chyba jedyna słuszna opcja, to patelnia żeliwna.
Do patelni w kolorze zielonym dokupiłam łopatkę do przewracania kotletów i w porywie szału zakupowego łyżkę w takim samym kolorze, do nabierania sosów i mieszania w garze. Oraz deskę do krojenia. Patelnia czerwona jest do naleśników między innymi. Wszystko razem za niewielką kwotę i z tego jestem dumna.
Wczoraj natomiast obdarzono mnie robotą. Jako że z przyczyn technicznych nie byłam obecna na kiermaszu świątecznym, dostałam za karę do policzenia kasę.
Przywieziono mi "kasetkę". No niewielka. Ale mało się nie złamałam pod jej ciężarem. 14,2 kg złomu! Policzyłam to. prawie 4,5 tys w drobniakach. Współczujcie mi!




12 komentarzy:

  1. nie współczuję .. o ile oczywiście cała kasa dla Ciebie! :)
    :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ani grosz nie jest mój :)
      :*****

      Usuń
    2. ułaaaaaaaa ... no to jednak współczuję :*******

      Usuń
    3. E tam, nie ma co współczuć.
      :***

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. W sumie poszło szybko. Najgorsze, że nikt nie chce tego złomu wymienić!

      Usuń
  3. Kurcze, cokolwiek zanlazłaś, nie reaguj. Przemyśl ;) Czy ja już mogę tę pakę korków słać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę od wczoraj. Reagować to mogę ucieczką. Aczkolwiek paluszki świerzbią, żeby się odgryźć. Dotkliwie.
      A co do korków to słać :) Już jesteśmy na miejscu.
      :***

      Usuń
  4. Toś się naliczyła..... hi, hi, hi.... Współczujemy!
    Śmieję się, bo na ten sam pomysł z patelniami wpadłyśmy., Też łopatki, łyżki w tym samym kolorze zakupiłam i deskę do krojenia pod kolor.... hi, hi, hi.... tak taśmowo... Patenię nawet wypróbowałam i wiem,że ceramiczna to nie jest to...Trza w inną zainwestować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi pasuje ta ceramiczna. Przynajmniej na razie. Zobaczymy co będzie jak już się trochę napracuje. Deski nawet dwie, jedna pod kolor, druga bambusowa :)

      Usuń
  5. a co Ci tam będę współczuć ;D a Mikołaja to widzę, że sama sobie zrobiłaś. nowa patelnia......mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mniam mniam :)
      Nie współczuj, bo też musiałabyś cierpieć. A po co Ci to?
      :***

      Usuń

Jeśli zechcesz podzielić się swoim zdaniem - będę wdzięczna. Nie obrażaj nikogo, a Ciebie również nikt nie obrazi.