poniedziałek, 21 lipca 2014

[296] Lubię to

Poniedziałek.
4:08 słyszę z pokoju obok hałas i radosne 'hello' mojego syna. Mam ochotę spacyfikować nieletniego, ale sam w porę zauważa: - to dopiero czwarta????
Po kilku moich pomrukach oddala się na bezpieczną odległość, wpadając czasem do mnie, bo a to siku, a to pić, a leżę w strategicznym miejscu.. Postanowiłam dotrwać w półśnie do 6:00, kiedy to mój ulubiony utwór, ustawiony jako dzwonek od lat co najmniej dziesięciu, a na pewno przez kilka modeli telefonów, zacznie swoje pam pam pam pam. Przy czym przy pierwszych pam pam już się budzę. Zawsze.
Przetrwałam.
Wstałam, wydałam dyspozycje, ale nieobecna Kudłata miała farta. Gdyby była na podorędziu, dostałaby poranno-poniedziałkowy opierdziel. Bo śmiała zabrać MOJĄ szczotkę, dzięki której mam znośny fryz po suszeniu włosów, oraz dwa kremy. Nie wspomnę o innych drobiazgach, które rano mogą najtwardszego stoika wprawić w szał.
Ale ja naprawdę lubię poniedziałki.
Odwiedziłam nieznajomą znajomą. Moje piątkowe majaczenia okazały się trafne. Wypiłam kawę, pogadałam i...zostałam przywieziona pod sam dom. Poza tym, być może, zaowocuje ta wizyta czymś więcej.
Na kursie ok. Nie byłabym sobą, gdybym...nie robiła po swojemu. Co doprowadza do lekkiej nerwowości pana prowadzącego. Bo ja sobie życie lubię ułatwiać. Zapytałam go, czy ma znaczenie w druku czy robię coś tak, czy tak. Uzyskałam odpowiedź przeczącą. Więc...
Poza tym. Dzisiaj pan chwalił się swoimi dziełami..znaczy były to wizytówki, loga firm, oklejone szyby, samochody...
Stwierdzam, że tego właśnie typu dzieł chciałabym za wszelką cenę uniknąć. Po prostu mój zmysł estetyki i pojęcie o grafice, żeby nie powiedzieć mój artystyczny gust, bardzo się pokłócił z tym, co widziałam na ekranie..

No to do jutra może?

Na dziś:
Pobudka!!!!



14 komentarzy:

  1. przy młodocianych kobietach w domu trudno jest zachować spokój i opanowanie... i nie ma tu znaczenia pora dnia, choć faktycznie ranek jest najgorszy, wtedy "ginie" najwięcej rzeczy... :))))))))
    witam pourlopowo niestety....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znaczy się, na mnie czyżby?... :)))))))))

      Usuń
    2. Posiadają kobiety w domu, niezależnie od ich wieku trudno jest zachować spokój, a opanować się potrafią tylko najwytrawniejsi !!

      Usuń
    3. e tam. bułka z masłem. Tylko czasem jest trochę gorzej :)))

      Usuń
  2. NIe denerwuj pana prowadzącego kurs, bo się zamknie w sobie i nic wam nie powie !! Dzień dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie denerwuję. Ale przestał już mówić, że coś mam robić inaczej :D

      Usuń
  3. Ha! jak dobrze mieć córkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że dobrze. Ale syna też mieć fajnie :))

      Usuń
    2. a pewnie, że tak, nawet dwóch fajnie jest... i nawet można o ich święcie zapomnieć (w jednym dniu jeden ma urodziny, drugi imieniny..) i wtedy też jest fajnie.... :)

      Usuń
  4. dobra jesteś ;))))
    :*******

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zechcesz podzielić się swoim zdaniem - będę wdzięczna. Nie obrażaj nikogo, a Ciebie również nikt nie obrazi.