piątek, 14 września 2012

[47] Krótko




ANGINA




33 komentarze:

  1. Kuruj się dziewczyno.Buziaki przesyłam i kosz serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Polopiryna, aspiryna, co masz, pół szklanki letniej wody, rozpuścić i płukać. Jak nie masz, pół szklanki letniej wody, łyżka wody utrlenionej. Działaj, pomaga ;o)

      Usuń
    2. Łyknęłam aspirynę. Wypłukałam gardło. Idę spać.

      Usuń
    3. Żyjesz? ;o) Płucz tak często, jak możesz ;o)

      Usuń
    4. Żyję. Dzisiaj już lepiej :)Dzięki:*

      Usuń
  3. Witaj! Przyszłam z rewizytą;)))
    Gardło -paskudna sprawa -Grześ tylko pił;/
    Sprawdź ten miód, bo coś mi się po głowie pałęta,że może podrażnić chore gardło..(ale głowy nie dam)
    Zdrówka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie.
      Mam taki z zaufanej pasieki. Podrażnia trochę, ale wierzę uparcie w jego plusy :) Dzisiaj już lepiej.

      Usuń
    2. na gardło ŻADEN miód - słuchaj dreamu - łyżka wody utlenionej na pół szklanki wody i płukaj. Jak nie przejdzie - pogotowie i antybiotyk, bo będzie wracało (coś wiem). Zimne napoje, nic gorącego, ibuprom jakiś sobie strzel - przeciwbólowo i przeciwzapalnie.

      Usuń
    3. Luzik. Mam sprawdzony system leczenia:) Anginę posiadałam nieprzerwanie przez 20 lat, aż do usunięcia migdałów 5 lat temu. Od tamtej pory to 3 raz kiedy coś mnie złapało. Dzisiaj już jest lepiej. Miód dodaję do herbaty z cytryną i imbirem. Parzę też sobie tymianek. Sprawdzone - działa. Płukanie też uskuteczniam. :)
      Dzięki za troskę :*

      Usuń
  4. kuruj się dziewczyno, szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka Kochana, bo angina to niezła zdzira potrafi byc:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ją od lat. Myślałam, że zapomniała, kiedy wycięłam migdały, ale jak widać od czasu do czasu wraca, stęskniona. To się nazywa nieproszony gość :)

      Usuń
  6. jeszcze mozesz najeść się czosnku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, jem. Żeby nie śmierdzieć kupuję sprasowany w tabletkach. :)))Dlatego już mi lepiej.

      Usuń
  7. Angina to żart w porównaniu do 3-dniowych migren z wymiotami. Właśnie zaczyna mi się kolejna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swojego potwora. Dla mnie była to to trwająca nieprzerwanie przez prawie 20 lat angina ropna. I nie był to dla mnie żart, bo angina to nie tylko bolące gardło. Jeśli wiesz co to jest układ limfatyczny, to resztę dopowiedz sobie sama.

      Usuń
    2. Migreny z wymiotami...mam to samo;((

      Usuń
  8. Ale żeś sobie na weekend wymyśliła...
    Zdrowiej.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz. Jeszcze dzisiaj pociągająca się zrobiłam ;)

      Usuń
  9. O rany, współczuję Ci tego wszystkiego. Znam to dobrze.
    Antybiotyk, osłonowe, człowiek do niczego i się słania.
    Dbaj o siebie i bierz, co trzeba.
    W sumie dobrze, że na weekend, to już trochę pomogą leki.
    Trzymaj się!
    Pozdrowienia! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co człowiek, to - epikryza. A ode mnie - przestudzona herbata i M I Ó D w niej rozpuszczony, inna stosowana przeze mnie od lat - szklaneczka bulionu z kurczaka co ranek. ZDROWIA ŻYCZĘ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to. W przestudzonej miód :)
      Dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
    2. No tak. W Polsce wszyscy są nauczycielami [Ja cię zaraz nauczę!], ekshibicjonistami [Poczekaj - ja ci zaraz pokażę!!], lekarzami [dowód - powyższe "recepty"] Ja piję nalewkę z propolisu. Ale zdrowia życzę...
      SILVA RERUM
      http://lamus.bloog.pl/

      Usuń
    3. To podaj przepis chociaż!
      Pozdrawiam.

      Usuń

Jeśli zechcesz podzielić się swoim zdaniem - będę wdzięczna. Nie obrażaj nikogo, a Ciebie również nikt nie obrazi.