A oto moje kwiatki, wyszperane (a raczej rzuciły mi się w oczy) osobiście i z pomocą osób trzecich.
wtorek, 14 sierpnia 2012
[15] Nie mogę się oprzeć
Bo powala mnie brak, nie tylko mięśni u nieuprawiającej sportów młodzieży (dorosłych zresztą też), a może raczej ignorancja ortograficzno-gramatyczna. Ignorancja, spieszę wyjaśnić, to nie ignorowanie i foch, ale nieuctwo, niechęć do zdobywania wiedzy i poszerzania horyzontów. I proszę mnie nie atakować dys- czymś. Dla mnie to zwyczajne lenistwo. O tym zresztą pisała już moja odnaleziona bliźniaczka, jedna z kilku, Frau Be.
A oto moje kwiatki, wyszperane (a raczej rzuciły mi się w oczy) osobiście i z pomocą osób trzecich.
A oto moje kwiatki, wyszperane (a raczej rzuciły mi się w oczy) osobiście i z pomocą osób trzecich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bo może to była Warka Pstrąg, tylko "P" się omskło? :)
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam...Córa mi to przysłała :)
UsuńDziwne masz dziecko... widzi błędy! Ale nie martw się, moja też nienormalna.
UsuńDziwne, bo jeszcze książki czyta na potęgę. Była jedna w klasie, w gimnazjum, która to lubiła.
UsuńMoją, czytającą DOBROWOLNIE książki, także W CZASIE PRZERW, a na dodatek NIE LEKTURY (czyli nieobowiązkowe!), całe gimnazjum obchodziło na paluszkach i oglądało jak ciekawostkę przyrodniczą.
UsuńTo coś jak moją:) Dostała nawet uwagę w podstawówce, że na nudnej lekcji czytała pod ławką :) O zapisanie do biblioteki w wieku 6 lat musiałam walczyć z panią bibliotekarką. A książki, nie lektury, to ona czyta od zawsze. I to takie, że ciarki mi przechodzą. Ale cóż. Ma to po mamie :D
UsuńTatuś widząc mnie z książką pytał: co za idiotyzmy znowu czytasz?
Dlaczego mnie to, co napisałaś, znowu wcale nie dziwi? Zdaje się, że opowiadasz mi moją biografię :)
UsuńTatuś, znaczy wrzód.
UsuńBo jak już ustaliłyśmy, jesteśmy bliźniaczki. Genetyczne.
UsuńNo toż przecież przytomna jestem!
UsuńJa też. Chociaż dzisiaj trochę rozregulowana między permanentnym wk..wem, a histerycznym śmiechem. Ratuję się jak mogę. Gadająca mi się włączyła :)
UsuńBywa. Mam lżej - tylko okres :)))
Usuńehhhhh
UsuńWalnę się w piernaty, to mi dobrze zrobi. Dobrej nocy!
UsuńTakie błendy to straszna żecz. Ja tych lódzi nie rozumie. Tżeba sie było óczyć ;o))
OdpowiedzUsuńale jag widadź naóka poszła w laz. :)
Usuńanalfabeci mószom ómżeć!!!
Usuńmyślisz, że to możliwe? Ja mam wrażenie, że właśnie powstają z martwych.
UsuńNiestety, gremialnie. Chyba wszyscy, jakich do tej pory święta matka ziemia nosiła.
Usuń